Dzień w Poznaniu? To była niezapomniana przygoda!
Zebraliśmy się na dworcu PKP w Kościanie. Lekko zaspani, ale pełni ekscytacji, wsiedliśmy do pociągu. Nim się obejrzeliśmy, byliśmy już na miejscu, gotowi na nowe doświadczenia!
Naszą podróż rozpoczęliśmy od zanurzenia się w świat ruchowo-cyfrowych cudów w Pixel XL. Biegi, skakanie, logiczne myślenie, współdziałanie i integracja – każdy z nas znalazł coś dla siebie.
Po tak intensywnych wrażeniach, by nieco ochłodzić głowy, zafundowaliśmy sobie pyszne lody w kultowej lodziarni Kolorowa. Z lodami w dłoni ruszyliśmy zobaczyć słynne poznańskie koziołki na Rynku. Następnie, żeby złapać oddech po tych wszystkich atrakcjach, weszliśmy na taras widokowy w Zamku Królewskim na Wzgórzu Przemysła. Widoki były bezcenne, Później udaliśmy się do Muzeum Pyry, aby dowiedzieć się wszystkiego o ziemniakach – kto by pomyślał, że to takie ciekawe! Na koniec, z pustymi brzuchami po tylu atrakcjach, udaliśmy się na pyszny obiad do Avenidy. Najedzeni i pełni wrażeń, wróciliśmy pociągiem do domu, z głowami pełnymi wspomnień. To był dzień, który na długo zostanie w naszej pamięci!